top of page

HASHTAG #WESELE2020

Zaktualizowano: 12 maj 2019

Uchwycenie klimatu, każdej chwili, każdego uśmiechu, wzruszenia i spojrzenia... 

Na to liczą Młode Pary wybierające tego jedynego, który będzie towarzyszył im w dniu ślubu - fotografa. A jak wygląda rzeczywistość?


Uchwycenie klimatu, każdej chwili, każdego uśmiechu, wzruszenia i spojrzenia... 

Na to liczą Młode Pary wybierające tego jedynego, który będzie towarzyszył im w dniu ślubu - fotografa. A jak wygląda rzeczywistość?

Każdy fotograf ma swój rytm pracy i wizję tego co powinno złożyć się na finalny efekt jego pracy podczas Waszego dnia. Nie będzie więc mógł - mimo chęci i poświęcenia - być jednocześnie wszędzie tam gdzie bawią się Wasi goście i niestety na pewno nie uda mu się uchwycić wszystkich fajnych chwil wesela. Dlatego właśnie - w erze smartfonów z naprawdę dobrymi aparatami, warto do fotografowania zaprosić również wszystkich, którzy będą towarzyszyć Wam w dniu ślubu. Po pierwsze: to dla nich świetna zabawa, po drugie: robienie pamiątkowych zdjęć telefonem to i tak nieodłączny element niemalże każdej uroczystości, po trzecie i najważniejsze: po wszystkim będziecie mogli zobaczyć swój dzień oczami gości z wielu różnych perspektyw. Jeżeli zadbacie również o to by wszystkie zdjęcia trafiały zaraz po zrobieniu w jedno, ogólnie znane i dostępne dla wszystkich zaproszonych miejsce, możecie być pewni, że ślubny fotoreportaż zrobiony przez profesjonalnego i opłaconego fotografa, nie będzie jedynym z tego wyjątkowego dnia. Jak to zrobić?


... czyli krótko mówiąc media społecznościowe: Twitter i Instagram! Oto klucz do  wspomnień z Waszego ślubu i wesela. 

Przede wszystkim warto uprzedzić zaproszonych gości o tym, że w ogóle planujecie tzw. photo-sharing. Możecie śmiało zrobić to wysyłając save the date, czyli zawiadomienie o planowanym ślubie, poprzedzające właściwe, formalne zaproszenie. Adnotacja na zaproszeniu również nie będzie nie na miejscu, zwłaszcza że swój własny hashtag możecie z pomocą grafika pięknie wkomponować w całość grafiki lub umieścić go na odwrocie. Aby po weselu bez problemu odnaleźć w sieci swoje zdjęcia zrobione przez gości, koniecznie zróbcie z wyprzedzeniem burzę mózgów i wymyślcie swój własny, wyjątkowy hashtag, którym zaproszeni będą opisywali wrzucane na Instagram lub/i Twitter foty. Kombinacji jakich możecie użyć do jego stworzenia jest nieskończenie wiele: od Waszych imion i nazwisk, przez datę ślubu, miejsce, nazwę lokalu lub miejscowości, Wasze przezwiska, powiedzonka, cytaty z ulubionych piosenek... najważniejsze żeby Wasz hashtag był niepowtarzalny. 

Jako że przykład idzie z góry, sami zacznijcie używać swojego weselnego hashtagu jeszcze przed wielkim dniem, wrzucając opisane nim zdjęcia z przygotowań - z wizyty u fryzjera, wizyty na sali weselnej, czy Waszej sesji narzeczeńskiej. To zachęci gości!

Niech budzi zachwyt!


Nie tylko Panna Młoda, ale i sam pomysł na poinformowanie, przypomnienie zaproszonym gościom o tym, że chcielibyście zobaczyć najważniejszy dzień w swoim życiu ich oczami. W zamieszaniu i emocjach łatwo o tym zapomnieć, dlatego proponuję w kilku miejscach - np. przed wejściem, na stołach (menu, serwetki, winietki), przy barze, w hallu czy... w  toalecie (w końcu która z nas nie robi sobie tam zdjęcia, wyglądając jak milion dolarów ;)), ustawić przyciągające wzrok tabliczki z Waszą prośbą. A gama pomysłów na ich wykonanie - podobnie jak na ślubny hashtag - jest naprawdę szeroka.



Comments


bottom of page